Wabienie kaczek
Może trudno w to uwierzyć, ale wabienie kaczek, a dokładnie rzecz biorąc kaczorów kaczki krzyżówki, było w przeszłości bardziej znaną sztuką niż w dzisiejszych czasach… Może dlatego że polowanie na kaczki było bardziej popularne.
W Polsce 4 gatunki dzikich kaczek są ptakami łownymi. Tak więc wabienie kaczek do nich ograniczamy. Mamy więc dwa gatunki kaczek właściwych, zwanych inaczej pływającymi. Należą do nich krzyżówka i cyraneczka oraz kaczki nurkujące, czyli tak zwane grążyce. Do nich zaliczamy głowienkę i czernicę. Praktycznie każdy z tych gatunków można wabić, ale problem w tym, że wszystkie różnią się dość znacznie odgłosami, które wydają. Najbardziej popularną kaczką jest wspomniana już krzyżówka. Jest ona zarazem gatunkiem najbardziej licznym ze wszystkich dzikich kaczek w naszym kraju. Jej głos to po prostu znane wszystkim kwakanie.
Wabienie kaczek - Jakie wabiki?
Wabików na kaczki krzyżówki na polskim rynku jest niewiele. Najbardziej popularnym jest wabik niemieckiej firmy Hubertus. Jednak nie jest to jedyny wybór na naszym rynku. W ostatnich latach polska firma Gunbroker z Sieradza zaczęła produkcję wabika na kaczki, który imituje odgłosy żerujących kaczek. Arcydziełami wśród wabików na kaczki są oczywiście robione ręcznie na zamówienie wabiki amerykańskiej firmy RCC (Riceland Custom Call). W Polsce praktycznie są niedostępne z jednego względu. Cena ich wykonania waha się od 80 do 200 dolarów, dlatego też właściciele sklepów nie sprowadzają ich z USA. Osobiście jednak jestem zdania, że jeśli zabieram się za wabienie kaczek to lepiej mieć 1–2 konkretne wabiki niż 10 kiepskich. Trochę tańsze produkuje w USA firma Buck Gardner. Ich cena waha się od 30 do 60 dolarów.
Krykucha lub bałwanki czyli wabienie kaczek.
Tyle na temat samych wabików, teraz kilka słów na temat techniki wabienia kaczek i taktyki polowania na kaczki. Otóż w czasach, kiedy jeszcze wiosną mogliśmy polować na kaczory kaczki krzyżówki, polowanie z wabikiem miało sens. Kaczory ubiegające się wiosną o względy kaczek bardzo dobrze reagowały na nawoływanie samych kaczek. Takie polowanie na kaczki było pięknym przeżyciem. Do tej pory ten sposób polowania przetrwał w Rosji i na Białorusi. Do tego rodzaju polowania potrzebna również jest udomowiona kaczka (samica) zwana krykuchą. Na uwięzi jest trzymana przy jakimś zbiorniku wodnym, w rejonie naszego potencjalnego polowania. Sama krykucha z czasem została zastąpiona przez tzw. bałwanki. Są to plastykowe kukły imitujące kaczki. Technika polowania polega na tym, że krykucha, będąca na kilkumetrowej uwięzi, pływa sobie po zbiorniku a my dobrze zamaskowani lub schowani w budkach-szałasach siedzimy w pobliżu. Wabienie kaczek poprzez imitując odgłosy kaczki plus krykucha sprawia, że kaczki nadlatują. Kiedy nadlatuje kaczor lub kaczory, strzelamy do nich.
Wabienie kaczek a bałwanki.
Podobnie jest w przypadku wykorzystania bałwanków. Dodam, że powinny one znajdować się na uwięzi z prostego powodu. Wiejący wiatr, zwłaszcza od brzegu ku środkowi danego akwenu, może nam wywiać bałwanki, które między trzcinami będzie ciężko odnaleźć. Ciężko powiedzieć że to wabienie kaczek. Jednak ten rodzaj polowania na kaczki jest najbardziej skutecznym i sensownym. Strzela się tylko kaczory, więc kaczki zostają i mogą zakładać lęgi. Ponadto wabi się jeden konkretny gatunek i w związku z tym nie dochodzi do pomyłek podczas polowania.
Pamiętajcie o kamuflażu
Wabienie kaczek jesienią nie jest już takie skuteczne jak wiosenne. Osobiście kilka razy udało mi się w ten sposób zmienić kierunek lotu danego stadka. Podczas jesiennego polowania możemy wykorzystać tak zwany odgłos żerujących kaczek. Kiedy widzimy lecące stadko, które podąża nie w naszym kierunku, możemy próbować w ten sposób wabić. Musimy wtedy również pamiętać o ubraniu w kamuflażu. Zarówno gęsi jak i kaczki mają dobrze rozwinięty wzrok. Brak zamaskowania, oraz niepotrzebne ruchy mogą zrujnowąć nasz plan. Dobre efekty przynosi polowanie na ścierniskach lub innych żerowiskach kaczek rankiem lub wczesnym wieczorem. Warunek jest jeden. Musi być dostatecznie widno. Rozkładamy wtedy na ściernisku bałwanki jak podczas polowań wiosennych.
Jednak krykucha.
Możemy również wykorzystać krykuchę, a kiedy lecące stadko usłyszy odgłosy naszego wabienia i dostrzeże również bałwanki, istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie się chciało przyłączyć do biesiady. Osobiście zachęcam do tej metody polowania ponieważ przynosi ona wiele satysfakcji myśliwemu. Czas na tego typu polowania jest dobry ponieważ o tej porze roku zaczynają pustoszeć pola uprawne i kaczki często lubią je odwiedzać w poszukiwaniu żeru. Nawet późną jesienią, kiedy ostatnie opustoszeją pola po kukurydzy, można z powodzeniem próbować tej metody.